PIKNIK NAUKOWY - 2008

poniedziałek, 31 grudnia 2012

JANUSZ KORCZAK


Byłeś tak dobry, że wśród życia  trudu                                             
tylko przez skromność nie czyniłeś cudu.
Byłeś Żydem, nie nosiłeś krzyża
lecz ja Ksiądz w pokorze się do Ciebie zbliżam.
Patrzę wzruszony na Twą fotografię
tak żyć i umierać jak Ty nie potrafię.”

         / Ks. Jan Twardowski o Januszu Korczaku /
Jest jednym z niewielu ludzi, któremu zadedykowano gwiazdę. Planetoida 2163 Korczak nazwana jest na jego cześć. Henryk Goldszmit (1878/9 -1942) znany bardziej jako Janusz Korczak w pełni na to zasługuje.

Ksiądz Jan Twardowski nazwał go mędrcem, który pokłonił się dzieciom, bo Janusz Korczak, lekarz, pedagog, pisarz, dzieciom i ich wychowaniu oddał całe swoje życie. Nie lubił mówić o poświęceniu. „Jedni kochają łowić ryby, inni grę w karty, a jeszcze inni nie wyobrażają sobie życia bez konnych wyścigów. Ja kocham dzieci ” – napisał w swoim pamiętniku z getta. Był pediatrą, który potrafił leczyć nie tylko chore dziecięce ciało, ale zbolałe dziecięce dusze. W 1922 roku porzucił dobrze prosperującą praktykę lekarską i zajął się wychowaniem dzieci przede wszystkim dzieci bezdomnych.

Przed wojną prowadził dwa sierocińce w Warszawie: dla dzieci chrześcijańskich i dzieci żydowskich. Uważał, że dzieci, które stanowią połowę społeczeństwa są uciskane i nie posiadają żadnych praw, tymczasem to one będą budować przyszłość, dlatego należy je do tego przygotować. Będą przyszłymi obywatelami lepszego świata, którego nadejście Stary Doktor przewidywał. W prowadzonych przez siebie placówkach funkcjonujących jak republiki uznawał pełną demokrację: dzieci miały swój sejm, gdzie podejmowały decyzje dotyczące życia w sierocińcu, sąd gdzie dorośli mogli skarżyć dzieci, dzieci mogły skarżyć dorosłych i wymierzać im karę. W swych pogadankach radiowych i artykułach drukowanych w polskiej prasie, powtarzał często, że dzieci są ludźmi i powinny posiadać takie same prawa jak dorośli, co prawda mają mniej doświadczenia, ale intelektualnie nie są mniej sprawni.

Gdy wypuszczał w świat swoich wychowanków żegnał ich słowami:

„Wiele razy myśleliśmy o tym jak żegnać, jakich rad udzielać. Niestety słowa biedne są
i słabe.
Nic wam nie dajemy.
Nie dajemy wam Boga, bo go sami odszukać musicie we własnej duszy, w samotnym wysiłku.
Nie dajemy ojczyzny, bo ją odnaleźć musicie własną pracą serca i myśli.
Nie dajemy miłości człowieka, bo nie ma miłości bez przebaczenia, a przebaczyć to mozół, to trud, który każdy musi podjąć.
Dajemy wam tęsknotę za lepszym życiem, którego nie ma, a które kiedyś będzie. Może ta tęsknota doprowadzi was do Boga, Ojczyzny i Miłości".

Ważnym elementem wychowawczym w prowadzonych przez Korczaka placówkach były wydawane przez dzieci gazetki, w których każdy mógł się swobodnie wypowiadać na każdy temat. W 1926 roku Korczak założył pismo dla dzieci i młodzieży „Mały Przegląd”, które ukazywało się w piątki przy warszawskim Przeglądzie Polskim. Piszącymi do tygodnika były dzieci.

W pierwszy dzień II wojny Janusz Korczak ubrał się w polski oficerski mundur lekarza wojskowego z czasów, gdy służył w armii i chodził w nim przez całą okupację. Był odważny. Patrzył Niemcom prosto w oczy bez lęku. Zachowywał godność nawet w najtrudniejszych chwilach, gdy bywał przez nich bity. W czasie wojny jego ukochany Dom Sierot Żydowskich znalazł się w getcie warszawskim. W budynku sierocińca kazał zamurować okna od ulicy – za wszelką cenę chciał odizolować swoje dzieci od tego, co się dzieje na zewnątrz. Walczył o nie jak lew o to, by bez względu na okoliczności wiodły w sierocińcu spokojne, normalne życie. Jestem bezdzietnym ojcem dwustu dzieci – oznajmiał ludziom, od których chciał wyciągnąć coś dla swoich podopiecznych..

Przygotowywał je do życia, przygotowywał je też do ewentualnej śmierci. W lipcu 1942 roku dzieci pod jego kierownictwem przygotowały sztukę Rabindranatha Tagore „Poczta” opowiadającej o śmierci jako duchowym, spokojnym przejściu na drugą stronę. Gdy już wiadomo było, że będą ewakuować Dom Sierot, proponowano Korczakowi wielokrotnie z różnych stron, by został. Oferowano mu doskonale papiery, ale nie skorzystał. Gdy 5 sierpnia 1942 roku do drzwi łomotały hitlerowskie kolby, a trzymane na smyczy niemieckie owczarki ujadały złowieszczo, Doktor wyszedł przed sierociniec, rozkazał niemieckim SS –manom odprowadzić psy i schować karabiny. Powiedział, że wyjdą sami. Kazał  dzieciom włożyć najlepsze ubranka i gdy wszystkie były gotowe wyszedł z nimi czwórkami przed sierociniec. Pierwsza czwórka niosła sztandar z zielonym symbolem Domu Sierot. Godnie przeszli ulicami getta. Na Umschlagplatz załadowali cały orszak do bydlęcych wagonów. Zostali przez Hitlerowców zamordowani w Treblince. Janusz Korczak zginął wraz ze swymi dziećmi, ale na niebie jaśnieje jego gwiazda.


niedziela, 9 grudnia 2012

BADANIE pH ZA POMOCĄ WYWARU Z CZERWONEJ KAPUSTY

Dziś opiszę bardzo łatwe doświadczenie, które każdy może wykonać w domu.
Przed pokazem musimy przygotować wywar z modrej kapusty. W tym celu kroimy kilka liści czerwonej kapusty, wkładamy je do szklanego naczynia i zalewamy wrzątkiem, pozostawiając na kilka godzin. Następnie zlewamy klarowną granatową ciecz
i przechowujemy w lodówce.
                                                                                                           
Materiały:
  • 6 zlewek o poj. 100 cm3
  • roztwór NaOH (kret-środek
  • do udrażniania kanalizacji)
  • proszek do pieczenia,
  • proszek do prania,
  • coca-cola,
  • ocet,
  • woda destylowana.

Wykonanie: ustawiamy sześć zlewek. Do pierwszej wlewamy roztwór „kreta”, do drugiej rozpuszczony proszek do prania „DATO”, do trzeciej proszek do pieczenia, do czwartej wodę destylowaną, do piątej coca –colę, a do szóstej ocet. Następnie do każdej zlewki wlewamy wywar z kapusty.



Obserwacje:

Obserwujemy zabarwienia cieczy, odpowiednio: żółte, zielone, fioletowe, purpurowe, czerwone, jasno-czerwone.






Wnioski z eksperymentu:
  • pierwsza zlewka – kret ( bardzo wysokie pH) – odczyn silnie zasadowy – barwa żółta
  • druga zlewka – soda oczyszczana -  odczyn zasadowy – barwa zielona
  • trzecia zlewka- woda destylowana – odczyn obojętny - barwa fioletowa
  • czwarta zlewka - woda gazowana - odczyn słabo kwaśny - barwa różowa
  • piąta zlewka- coca-cola – odczyn kwaśny - barwa ciemno- czerwona
  • szósta zlewka – ocet – odczyn kwaśny – barwa jasno- czerwona
WSKAŹNIKI pH
Są to związki chemiczne, których barwa zmienia się zależnie od pH środowiska,
w którym się znajdują.
PRZYKŁADY WSKAŹNIKÓW:
  • lakmus
  • błękit tymolowy
  • oranż metylowy
  • fenoloftaleina
  • wywar z czerwonej kapusty 
  
ZALEŻNOŚCI BARWY OD ODCZYNU:
ODCZYN KWAŚNY – BARWA CZERWONA
ODCZYN SŁABO ZASADOWY – BARWA ZIELONA
ODCZYN SILNIE ZASADOWY – BARWA ŻÓŁTA
ODCZYN OBOJĘTNY – BARWA FIOLETOWA


czwartek, 18 października 2012

JAK DŁUGO ŻYJE KWIAT?




Tulipany, konwalie, róże wstawione do wazonu rzadko cieszą nasze oko dłużej niż kilka dni. Wiadomo, że są i takie, np.storczyki, które więdną o wiele wolniej. Fizjolodzy roślin postanowili zbadać co kontroluje roślinne procesy starzenia. Jednym z winowajców okazał się etylen - gaz stosowany m.in. do przyspieszania dojrzewania pomidorów czy bananów.Petunie, w których wykorzystując wirus kędzierzawki tytoniu częściowo "uciszono" gen odpowiedzialny za produkcję tego gazu, starzały się wolniej niż ich niezmodyfikowane odpowiedniki. Co ciekawsze, jeśli w jednym kwiecie występowały zarażone (białe) i niezarażone (fioletowe) płatki, te pierwsze więdły później.

 


piątek, 21 września 2012

ZEGAR JODOWY

Dzisiaj na lekcji przyrody pokazałem doświadczenie nazywane zegarem jodowym. 


SKŁADNIKI:

  • skrobia ziemniaczana,
  • jodyna,
  • nadtlenek wodoru 3% (woda utleniona),
  • witamina C (kwas askorbinowy)


WYKONANIE:


Należy przygotować roztwór kwasu askorbinowego przez rozpuszczenie jednej tabletki (100mg) witaminy C w około 25cm3 wody destylowanej. Kleik skrobiowy: niewielką ilość mąki ziemniaczanej należy rozprowadzić w zimnej wodzie, a następnie dodać wrzącej wody. Przygotowane roztwory jest wygodnie przelać do odpowiednich buteleczek, np. z tworzywa sztucznego:

  • do zlewki wlewamy kilka kropli jodyny,
  • dodajemy powoli tyle roztworu kwasu askorbinowego, aby roztwór się odbarwił,
  • dodajemy kilka kropli roztworu skrobi,dodajemy 10cm3 wody destylowanej,
  • wlewamy 15cm3 wody utlenionej,
  • mieszamy powstały bezbarwny roztwór i obserwujemy zmiany

Kolejności dodawania substancji jest bardzo ważna!


OBSERWACJE:


Powstały roztwór jest całkowicie bezbarwny. Jednak po chwili cały roztwór w jednej chwili zmienia barwę na granatowo-czarną.





WNIOSKI:


Jodyna zawdzięcza swoją brunatną barwę rozpuszczonemu w niej jodowi. Dzięki dodatkowi kwasu askorbinowego jod zostaje zredukowany do jonów jodowych, które nie dają w roztworze żadnej barwy (następuje odbarwienie). Redukcja jodu jest zjawiskiem powolnym. Nadtlenek wodoru ma działanie przeciwne: szybko utlenia jodki do wolnego jodu. Jest to jednak możliwe dopiero po wyczerpaniu zapasu kwasu askorbinowego. Właśnie to jest odpowiedzialne za opóźnienie wystąpienia zmiany barwy. W momencie wyczerpania w roztworze kwasu askorbinowego dochodzi do gwałtownego utlenienia jodków. W roztworze pojawia się stosunkowo duża ilość wolnego jodu, który wiążąc się ze skrobią daje ciemnogranatowe zabarwienie.






środa, 29 sierpnia 2012

KUDOWA ZDRÓJ

Dziś napiszę o niezwykłym miejscu, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie - o Kaplicy Czaszek w Czermnej.
Kaplica ta jest wielkim wspólnym grobowcem ofiar wojen Śląskich z lat 1740-1742
i 1744-1745 oraz chorób zakaźnych z XVIII wieku.
Ściany i sufit kaplicy wyłożone są 3 tysiącami czaszek i kości ludzkich. Pod podłogą spoczywa dalsze kilkadziesiąt (20-30 tys.) szczątków ludzi.
Kaplica wybudowana została w 1776 roku przez księdza Wacława Tomaszka, któremu budowa kaplicy, zbieranie szczątków, dezynfekcja i impregnacja oraz układanie szczątków zajęły osiem lat.
Raz w roku o północy z 14 na 15 sierpnia odprawia się w Kaplicy Czaszek mszę św. za wszystkich, którzy w niej spoczywają oraz za wszystkich którzy umarli na wskutek chorób lub w wyniku nieszczęśliwych wypadków.
Kaplica Czaszek to jedyny tego typu obiekt w Polsce i jeden z trzech w Europie.


 

wtorek, 28 sierpnia 2012

ODKRYWAM CZECHY /Javornik/

Jansky Vrch czyli zamek w Javorniku.
Widać go z daleka, dumnie góruje nad okolicą już od 1225 roku, a może i wcześniej. Górę nazwano Janową, na część patrona biskupów wrocławskich - św. Jana. Zamek Janowa Góra w Javorniku od XVIII wieku stanowił letnią rezydencję biskupów wrocławskich. Stan taki przetrwał do 1945 roku.
Zamek w Javorniku był własnością wrocławskich biskupów praktycznie "od zawsze". Otrzymali go od Piastów na przełomie XI i XII wieku. Widać z każdego niemal miejsca w miasteczku, nie da się doń nie trafić.
Sam Javornik, pięknie położone miasto w Kraju Ołomunieckim, liczące ok. 3000 mieszkańców. Zapraszam na krótki spacer.

 
 

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

ODKRYWAM CZECHY /Litomyśl/





Litomyśl jest miastem założonym na przełomie X i XI wieku przy szlaku handlowym łączącym Czechy z Morawami. Nad miastem góruje renesansowy zamek zbudowany we włoskim stylu, znajdujący się od 1999 roku na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO. W Litomyślu urodził się słynny czeski kompozytor Bedrzich Smetana, którego nazwisko przypomina odbywający się co roku w tym mieście festiwal operowy. Na rynku o długości 500 m stoi gotycki ratusz oraz szereg renesansowych i barokowych domów. Niezapomnianym przeżyciem jest z pewnością spacer historycznymi uliczkami miasta zakończony w ogrodach przyklasztornych.








sobota, 25 sierpnia 2012

ODKRYWAM CZECHY /Ołomuniec/

Najważniejsze w Ołomuńcu jest zabytkowe Stare Miasto. Należy ono do największych w Czechach, gromadząc barokowe i renesansowe kamienice, kościoły oraz budynki użyteczności publicznej. Najważniejszym zabytkiem jest kolumna Trójcy Przenajświętszej, znajdująca się obecnie na liście zabytków UNESCO. Wysokość kolumny sięga 35 m, a w jej wnętrzu znajduje się udostępniana sezonowo kaplica.
Bogata dekoracja rzeźbiarska składa się z 18 posągów świętych, 12 figur Niosących Światło oraz 6 płaskorzeźb z półfigurami apostołów. Grupa Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny umieszczona jest w środkowej części kolumny, zaś na jej wierzchu znajdują się dwie grupy Trójcy Przenajświętszej. Obie grupy wykonano z brązu i pozłocono. Mimo tak wielkiej różnorodności dekoracja ta stanowi jednolitą i harmonijną całość, która już ponad 200 lat przyciąga uwagę zarówno mieszkańców jak i zwiedzających.
  
   
































Ratusz w Ołomuńcu  – zabytkowy budynek dawnej siedziby władz miejskich, znajdujący się
w centrum Górnego Rynku w Ołomuńcu.
Wzniesiony w XIV wieku, rozbudowany w XV wieku, zachował wiele fragmentów gotyckich. Murowany na planie prostokąta, dwupiętrowy, z obszernym dziedzińcem wewnątrz i wysoką, kwadratową wieżą. Neogotycka fasada pochodzi z lat 1902-1904.

  
Na froncie budowli od XV w. znajduje się zegar astronomiczny (orloj) z poruszającymi się figurkami, wybijający kuranty. Jego zewnętrzny wystrój zmieniał się wielokrotnie. Swój obecny wygląd zegar zawdzięcza przemianom społecznym w latach 50-ych XX wieku. Dekoracja mozaikowa  składa się z medalionów umieszczonych po bocznych stronach niszy, które przedstawiają prace charakterystyczne dla poszczególnych miesięcy roku. Łuk niszy natomiast wypełnia motyw tradycyjnej konnej procesji. W części dolnej umieszczono portrety reprezentujące przedstawicieli klasy robotniczej.





Wyjątkowym zabytkiem Ołomuńca jest zespół sześciu barokowych fontann. Wielkie kamienne fontanny ozdobiono rzeźbami, które przedstawiają motywy z mitologii antycznej.
Do dziś to jeden z najbardziej charakterystycznych symboli miasta. Fontanny te świadczą o burzliwym rozwoju architektury i sztuki po zniszczeniach spowodowanych wojną trzydziestoletnią. Zespół barokowych fontann uzupełnia nowoczesna Fontanna Ariona. W roku 2007 doszło do uroczystego odsłonięcia kolejnej fontanny zwanej Źródło Wody Żywej.


czwartek, 23 sierpnia 2012

ODKRYWAM CZECHY /Kromieryż/



    Dziś zapraszam wszystkich do Kromieryża.
Jest to jedno z najpiękniejszych miast czeskich Moraw, nazwane klejnotem Republiki Czeskiej.
Historia jego założenia sięga XII wieku - w Kromieryżu krzyżowały się ważne szlaki handlowe Solny i Bursztynowy. Miejscem, wokół którego od początku istnienia rozwijało się miasto, była rezydencja biskupów ołomunieckich, dziś znana jako Zamek Arcybiskupi. Wokół pałacu, na powierzchni 64 ha., roztacza się jeden z największych zabytkowych ogrodów w Czechach. Ponadto, miasto szczyci się ogrodem kwiatowym w stylu włoskiego renesansu. Te trzy zabytki w roku 1998 zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Zamek Arcybiskupi



Zabytkiem UNESCO jest ogród zamkowy o powierzchni 64ha.


 Kolejnym zabytkiem z listy UNESCO jest barokowy Ogród Kwiatowy, powstał w 
latach  1666-1675. W ogrodzie znajduje się kolumnada długa na ponad 200 metrów
z posągami  przedstawiający postacie z mitologii greckiej. Na środku parku stoi rotunda.                                                 
          
                                                                                  

  

Kościół św. Maurycego - gotycki kościół założony w 1260 roku przez biskupa Bruna
z Shauenburka. Obecny wygląd (nowogotycki) zawdzięcza przebudowie po pożarze
z 1836r.












Kościół św. Jana Chrzciciela powstał w latach 1737-1768. Jeden z najcenniejszych zabytków barokowych na Morawach



Kolumna Marii Panny - zbudowana w 1680 roku jako wyraz podziękowania za zakończenie morowej epidemii.



środa, 22 sierpnia 2012

ODKRYWAM CZECHY /Zlate Hory/

Witam wszystkich po wakacjach. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i początek roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Właśnie oglądam zdjęcia z tegorocznych wakacji i postanowiłem napisać o pięknych miejscach, które w tym roku odwiedziłem.
Tym razem powędrowałem na południe. Zwiedziłem piękne zakątki w Górach Opawskich ale przede wszystkim odwiedziłem Czechy. Nawet nie przypuszczałem, że jest to tak piękny kraj.

MŁYNY RUD ZŁOTA W ZLATYCH HORACH
                                                                                    




Średniowieczny skansen górniczy na rzece Oleśnicy koło Zlatych Hor leży w miejscu zwanym
Doliną Zagubionych Sztolni. Zwiedzający mogą tu obejrzeć repliki dawnych młynów do kruszenia rudy złota z XVI w., gdy wydobycie cennego kruszca w tutejszym regionie cieszyło się największą sławą. Obie maszyny są napędzane kołami wodnymi, które czerpią energię z oryginalnego kanału. Urządzenia i eksponaty są w pełni sprawne. Zwiedzający mogą zobaczyć, jak kruszono nimi rudę złota. Przy odrobinie szczęścia kruszynę tego szlachetnego metalu można zabrać ze sobą na pamiątkę. Na terenie skansenu corocznie odbywają się międzynarodowe zawody w płukaniu złota.



Młyn, w którym mieli się piryt.


W ręce trzymam bryłkę pirytu. Z 1 tony pirytu wydobywanego z okolic Zlatych Hor można
otrzymać  28 gramów złota.








  






Okruszki złota, które wypłukałem i wziąłem na pamiątkę.



Stara sztolnia kopalni złota
 



 Bilet wstępu do muzeum, w którym można zobaczyć ciekawe eksponaty.